Po co tutaj ten blog
Przede wszystkim po to, by dzielić się rzeczami dobrymi i mądrymi, inspirować pięknem i dawać motywację, momentami bawić i ciut wzruszać. No i - nie oszukując nikogo - by móc wyrzucić z siebie wszystko to, co kotłuje się w głowie. Poza wszystkim, blog ten stanowi dla mnie niejako asumpt do bycia na bieżąco w wydarzeniach, trendach, technologiach. Przez jakie miejsca i historie będzie prowadził? Nie wiem. Nie wygłoszę w tym miejscu deklaracji by nie stawiać ram. Niech myśli płyną. Z doświadczenia wiem, że ograniczenia nie przynoszą nic dobrego. Śmiało jednak mogę zapewnić, że znajdzie się tu wiele o szeroko pojętym designie, wnętrzach i architekturze. Nie wykluczam, że będę w stanie się powstrzymać i nie napiszę nic o książkach, świecie hippiki, życiu w rytmie slow czy czymkolwiek innym. Dziedziny życia łączą się bowiem tysiącami nici.
Pomysły się prześcigają, postanowienia na regularne posty i ciężką pracę są. Oby przyniosło to coś dobrego. Liczę na Wasz feedback, konstruktywną krytykę, słowa wsparcia i aktywny udział w tym, co będzie się działo :).
Marta Bednarska
źródło: lifelinehow.com